czwartek, 14 stycznia 2016

Pekin - Pałac letni, Płac Tian'anmen i Park Olimpijski

Dzisiaj dla części na naszej ekipy (A i L) to pierwszy dzień w Pekinie. Moc otaczających atrakcji, sama świadomość miejsca w którym jesteśmy dodała nam sił. Mimo zaledwie 4 godzin snu, o ósmej byliśmy już na śniadaniu i za chwilę ruszyliśmy. Na początku postanowiliśmy, może na przekór zimie (tutaj podobnie jak w kraju jest zima i ujemne temperatury) zwiedzić Pałac Letni, jedną z wielu rezydencji casarzy. Wielkoscią jak wiele rzeczy tutaj (ale to naprawdę miało się okazać w kolejnej naszej atrakcji) pałac zadziwia. Wygląda wspaniałe, położony nad jeziorem może zauroczyć. Proszę zobaczcie, oto wybrane fragmenty:




Kiedy wychodziliśmy stamtąd, zorientowaliśmy się, że niewiemy kiedy minęły dwie godziny.
Zmęczenia w ogóle nie czuliśmy, wiec metrem (wspaniały, tani, dostępny, już nasz ulubiony środek komunikacji) przejechaliśmy w pobliże Placu Tian'anmem. Tutaj dopiero poczuliśmy rozmach, wielkość, przestrzeń i magię tego znanego z wielu atrakcji i wydarzeń miejsca. Okazało się, ze natura nam sprzyja. Częsty w Pekinie smog - miasto słynie jako jedno z najbardziej zanieczyszczonych miast świata, dzisiaj się "nie pojawił". Jeśli jest, podobno nie widać drugiej strony ulicy. Warto dodać, że w tym miejscu oraz innych w centrum ulice są czteropasmowe, no ale jednak kiedy druga strona jest niewidoczna to musi być gęsto. Jak wspomniałem mieliśmy dzisiaj szczęście. Oto dowody:







Prawda, że jest moc i potęga? W nas też jej nie brakuje, jedziemy zamieniając błyskawicznie po drodze trzy kolejne linie metra do parku olimpijskiego. Park najlepiej wygląda w nocy, nam już nie starczyło siły. Wybaczcie i tak nie pamiętamy kiedy od godziny 10 do 19 z jedną małą przerwą na kawę i drugą wiekszą na jedzenie cały czas spacerowaliśmy na powietrzu a temperaturze poniżej zera stopi. Wszyscy mamy czerwone buzie - tym razem od chłodu i wiatru, nie od słońca i gorąca. 
Dotrzemy tam jeszcze po zmroku, zdjęcia bedą, na razie proszę, oto jedno jeszcze w trakcie dnia:











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz